Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni (Mt 5,6).
Cechą charakterystyczną wielkich dusz jest palące pragnienie sprawiedliwości, ponieważ kochają Prawo Boże, uciekają od zamętu i płoną ogniem miłości. To pragnienie staje się w nich przemożne, podobnie jak potrzeba jedzenia i picia, kiedy jest się głodnym lub spragnionym, ponieważ w bólu niesprawiedliwości i ludzkiej korupcji czują się skrajnie udręczeni, a ich serca osłabia jęk. Kochają prawdę, a widzą na świecie błąd i kłamstwo; kochają porządek, a widzą bałagan; kochają dobro, a widzą zło; kochają prawa każdego, a przede wszystkim Boże, a widzą ucisk i bezbożność. Płoną zapałem, głodne i spragnione chwały Bożej i zbawienia dusz, a każdy ich wysiłek wydaje im się porażką, ponieważ świat nadal kroczy po swojej ścieżce zagłady, a wręcz jeszcze się pogrąża. Ich głód i pragnienie nie idą na marne, ponieważ nie są jedynie cierpieniem, lecz również ożywieniem modlitwy i działania, a Bóg odpowiada na ich modlitwę i pozwala rozkwitać dziełom.
ich nadzieja jest proporcjonalna do głodu i pragnienia, jakie odczuwają, ponieważ nigdy nie wątpią w zwycięstwo dobra
Pragnienie sprawiedliwości rodzi się w nich dzięki miłości do Boga i bliźniego oraz bojaźni Bożej; ich nadzieja jest proporcjonalna do głodu i pragnienia, jakie odczuwają, ponieważ nigdy nie wątpią w zwycięstwo dobra. Ta niezachwiana nadzieja dodaje im odwagi oraz męstwa w zwyciężaniu przeciwności zła. A zatem to błogosławieństwo wypływa z daru mądrości, który doskonali miłość; z daru bojaźni Bożej, który odnosi się do nadziei i doskonałości, oraz
z daru męstwa.
Bóg w doczesności odpowiada na miłość wielkimi dziełami, jakie powołuje w Kościele, a w wieczności doskonałą, ostateczną sprawiedliwością; w doczesności odpowiada na bojaźń i nadzieję duszy niezwykłymi przejawami swej sprawiedliwości; na końcu czasów zagładą stworzenia, a w wieczności wyrokiem na Sądzie Ostatecznym, i odpowiada również na naturalne męstwo duszy, która z miłości do Niego płonie gorliwością, podtrzymując ją swą nadprzyrodzoną
siłą. W ten sposób dusza, która łaknie i pragnie sprawiedliwości, jest nasycona w swej miłości, miłosierdziu wobec dusz, gorliwości i nadziei, tutaj i w wieczności.
Dusza może odczuwać palące pragnienie uświęcenia się i ujrzenia ziemi ubogaconej świętymi. Kiedy to pragnienie nie jest zwykłym kaprysem, lecz staje się palące i żywe, niczym głód lub pragnienie, oraz przemożne jak te dwie naturalne potrzeby, Bóg pociesza ją i nasyca.
Głód i pragnienie sprawiedliwości oznaczają również pragnienie świętości, ponieważ w Piśmie „sprawiedliwość”
jest synonimem świętości. Dusza może odczuwać palące pragnienie uświęcenia się i ujrzenia ziemi ubogaconej świętymi. Kiedy to pragnienie nie jest zwykłym kaprysem, lecz staje się palące i żywe, niczym głód lub pragnienie, oraz przemożne jak te dwie naturalne potrzeby, Bóg pociesza ją i nasyca. Pragnienie świętości jest błogosławieństwem
w zaspokojeniu, czyli realizacji świętości, a ożywiana nim dusza czuje w sobie w doczesności uświęcającą łaskę Ducha Świętego, zaś w wieczności jest w pełni nasycona, ponieważ żyje w chórze świętych i widzi w swoich współczesnych, jak Bóg odpowiedział na jej głód i pragnienie. Lecz jeszcze przed swym uroczystym wstąpieniem do Raju, w królestwie Bożym, w dzień Sądu Ostatecznego i powszechnego, zostaje nasycona w dwóch palących pragnieniach, sprawiedliwości oraz świętości, dwoma nieodwracalnymi wyrokami boskiego Sędziego: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny; Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo.
Dodaj komentarz