O Eucharystii

Smak Jezusa

Jezus nie zadowolił się jedynie otwarciem ci kanałów łask w Sakramentach – On chciał dać ci siebie samego, abyś mogła żyć całkowicie Nim i w Nim. W wigilię swej męki zapragnął zostawić ci stały zastaw miłości; wziął odrobinę chleba, połamał go i dał swoim uczniom mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje. Podobnie po wieczerzy wziął kielich i ponownie dzięki Tobie składając, podał swoim uczniom, mówiąc: Bierzcie i pijcie z niego wszyscy, to jest bowiem Kielich Krwi Mojej”. Od tej chwili świat posiadł największy cud – chleb przeistoczony w Jego Ciało i wino przeistoczone w Jego Krew! Z Ciałem i Krwią są także Dusza i Boskość, a zatem gdy pożywiasz się tym Chlebem życia, otrzymujesz tego samego Jezusa, jaki teraz chwalebny żyje w Niebie!

Jezus nie dał ci się na darmo – On przychodzi na ziemię, aby się w ciebie wcielić, aby dać ci swoje życie, aby zaradzić twojej słabości

Jezus nie dał ci się na darmo – On przychodzi na ziemię, aby się w ciebie wcielić, aby dać ci swoje życie, aby zaradzić twojej słabości, aby podtrzymywać twoją duszę; ty więc nie możesz narzekać na próżno, że jesteś pozbawiona wszelkiej cnoty, lecz musisz udać się na ucztę życia, aby wyzdrowieć z twych duchowych dolegliwości. Jezusowi nie jest przykro, kiedy widzi cię oziębłą, jeśli jesteś pokorna i wytrwała…

On przebywa tam właśnie po to, aby ogrzać twą oziębłość. Nie stawiaj Mu przeszkód, lecz cała Mu się oddaj i odpocznij w Jego dobroci. Z pewnością Komunia nie pozostaje bezowocna, kiedy przychodzisz do Jezusa przynajmniej ze skruszonym sercem; nie zawsze jednak możesz zauważyć owoce Komunii.

Niestety! Liczne są twe nędze, zakryte przed tobą samą, a Jezus, cierpliwie, stopniowo je usuwa. Ty nie zauważasz tej ukrytej pracy i chciałabyś tylko czuć namacalną żarliwość i być zaspokojona sobą samą. Tym samym uważasz, że Komunia nie wydała w tobie owoców, co nie jest prawdą! Gdyby Jezus dał ci smak i żarliwość przed zaszczepieniem w tobie miłości, byłabyś pustą duszą, błędnym ognikiem!…

Gdyby Jezus dał ci smak i żarliwość przed zaszczepieniem w tobie miłości, byłabyś pustą duszą, błędnym ognikiem!…

Powierz się Jemu, nigdy się od Niego nie oddalaj; im więcej przebywasz w Jego towarzystwie, tym szybciej wypełnisz się Jego życiem. Nie zadowalaj się jedynie przyjmowaniem Go, lecz chodź Go odwiedzać, zginaj kolana przed Jego chwalebnym tronem, błagaj o Jego błogosławieństwo, zwracaj się do Niego myślą w ciągu dnia, pragnij Go duchowo w swoim sercu, módl się, módl się, aby On w Tobie królował.

 

Fragment książki: “Głęboka przemiana serca w szkole Maryi”

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz