Bez kategorii

W pewnym szpitalu w Krakowie

12 luty 2019 roku w jednym z krakowskich szpitali umiera mała Ania, dziecko jest dotknięte chorobą genetyczną, na którą jeszcze nie wynaleziono leku. Chociaż dziewczynka jest poddana doświadczalnej terapii, jej organizm poddaje się. O godzinie 17:47 do zakrystii kościoła w Neapolu zostaje przekazana informacja wraz z fotografią dziecka: „Ta dziewczynka umiera. Możecie zapukać w grób ks. Dolindo?”„Oczywiście” – pada odpowiedź, pracownicy zakrystii spełniają takie specjalne prośby. W sercach rodziców dziecka, którzy już właściwie pogodzili się z jego odejściem, nagle rozpala się nowa nadzieja. Mija pół godziny, kiedy w kościele w Neapolu rozpoczyna się msza święta, a na monitorach aparatury w szpitalu w Krakowie, do której podłączona jest dziewczynka, wykresy wskazują, że stan krytyczny minął… Po godzinie dziecko opuszcza oddział intensywnej terapii, a po upływie doby otwiera oczy. Bogu niech będą dzięki!

 

Fragment z książki: “Studnia księdza Dolindo”

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz