Pewnego dnia, kiedy o. Dolindo podjął się budowy nowego kościoła, napotkał na wiele trudności finansowych. Mimo to nie zraził się, lecz polecał swoje troski Matce Bożej. Pewnej nocy miał sen, w którym Maryja ukazała mu się i powiedziała: “Nie martw się, synu, zamówię ci jedno auto”. Kapłan zaskoczony odpowiedział: “Ale Matko, ja nie potrzebuję samochodu”. Na co Matka Boża spokojnie odrzekła: “To ja zamówię je dla ciebie”.
Następnego dnia pod kościołem pojawiło się nowe auto. O. Dolindo był zdezorientowany, nie rozumiejąc dlaczego Matka Boża dała mu tak zaskakujący prezent. Ale wkrótce okazało się, że auto było darem od wiernych, którzy chcieli wesprzeć budowę kościoła – była to odpowiedź na modlitwę o. Dolindo, a on sam przypisał to interwencji Matki Bożej.
Ta anegdota ukazuje niezwykłe zaufanie o. Dolindo do Boga i Matki Bożej oraz ich zdolność do interwencji w ludzkich sprawach. To także dowód na to, że nawet najbardziej niewiarygodne prośby i troski mogą zostać wysłuchane, jeśli w nie wierzymy i pokładamy naszą nadzieję w Bogu.
Dodaj komentarz