Wspomnienia

Spowiadam i głoszę kazania dla dzieci

Po powrocie do Rossano czekało mnie ojcowskie przyjęcie ze strony biskupa Mazzelli. 6 kwietnia pozwolił mi spowiadać dzieci […]. W ten sposób zaczynał przywracać mnie do pełnienia kapłańskiej posługi, ponieważ Jezus powiedział mu, że pragnie, abym był aktywny. W tej mojej działalności krył się wspaniały Boży plan: Jezus dobrze wiedział, jaki straszny wyrok wydało na mnie Święte Oficjum, choć jeszcze nie został on oficjalnie zakomunikowany. Zachęcał zatem biskupa Mazzellę do przywrócenia mnie do posługi, aby stanowiła dla Rzymu dowód, że nie byłem niebezpieczny ani nienadający się do posługiwania duszom.

9 kwietnia 1911 wygłosiłem pierwszą naukę dla dzieci z Rossano, od której rozpoczął się nowy okres głoszenia. 13 kwietnia, towarzysząc moim dzieciom z Oratorium w zwiedzaniu „Sepolcri”[1], stopniowo zwracałem się do nich z krótkimi zachętami i mówiłem również do obecnych wiernych, którzy byli nimi bardzo poruszeni. Nieustannie potwierdza się, że słowo Jezusa porusza i przenika duszę. Ks. Fusco, któremu Volpe i Cantelmo przeczytali parę fragmentów mów Jezusa, mówił: „Nie sposób słuchać tego słowa, nie czując się równocześnie odnowionym i lepszym”. Ten fakt regularnie się powtarzał – ani jednego razu nie zdarzyło się, aby słowo Jezusa wyrządziło krzywdę, co ma wielkie znaczenie, skoro drzewo poznaje się po owocach.

13 kwietnia w Wielki Czwartek biskup Mazzella chciał zadać pytanie Jezusowi. Od tej rozmowy zaczął się siódmy tom komunikacji. Słowo Jezusa było bardziej osobiste i przenikające […].

———————————————————————————————————————

[1] Groby – chodzi o wielkanocna tradycję odwiedzania grobów Pańskich w kościołach (przyp. tłum.).

 

————————————————-

Fragment z Autobiografii o. Dolindo

https://bit.ly/3Cgi3LD

Autobiografia Dolindo

 

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz