Rzym to stolica i największe miasto Włoch, położone w środkowej części kraju nad rzeką Tyber i Morzem Śródziemnym. W mieście tym znajduje się również centrum rzymskiego katolicyzmu – Watykan. Wieczne Miasto w życiu ks. Dolindo Ruotolo odegrało niestety rolę bardzo niechlubną, gdyż tutaj Święte Oficjum toczyło doktrynalne boje z neapolitańskim kapłanem i wydawało wyroki kładące się cieniem na jego pasterskiej posłudze.
Rzym słynie z wielu zabytkowych miejsc, które każdy turysta powinien zobaczyć. Są to przede wszystkim Plac i Bazylika św. Piotra, Koloseum, w którym niegdyś odbywały się walki gladiatorów, oraz Panteon. Ten ostatni to jedyny aż do dzisiaj zachowany bez zmian obiekt starożytny. Pondato Forum Romanum – najstarszy plac miejski w kraju, Piazza Navona – najbardziej romantyczne miejsce w Rzymie, Kapitol – bodaj najważniejsze rzymskie wzgórze, Schody Hiszpańskie – najdłuższe schody w Europie, Fontanna di Trevi – największa i najbardziej znana fontanna na świecie, Trastevere – jedna z najstarszych dzielnic Rzymu.
Pielgrzymi, którzy chcieliby jednak podążyć śladami ks. Dolindo powinni w pierwszej kolejności udać się na Piazza Venezia i Piazza di Pietra. Tamtędy neapolitańczyk udawał się na pierwsze przesłuchanie prowadzone przez Inkwizycję. Pałac Świętego Oficjum (dzisiaj już Świętej Kongregacji Nauki i Wiary) znajduje się na terenie Bazyliki Świętego Piotra za lewym skrzydłem kolumnady Berniniego. Ks. Ruotolo wspominał w swojej autobiografii, że był to olbrzymi i ponury budynek, wyglądający niczym więzienie.
Kolejne niepozorne miejsce to kościół San Claudio, w którym ks. Dolindo podczas adoracji Najświętszego Sakramentu po raz pierwszy doświadczył wewnętrznego palącego ognia. To właśnie pod wpływem tego mistycznego przeżycia napisał słynny hymn Gloria.
W czasach działalności Świętego Oficjum we włoskich miastach znajdowało się wiele więzień, ale to, znajdujące się najbliżej Bazyliki św. Piotra, owiane jest po dziś dzień największą tajemnicą. W San Martino al Macao przetrzymywani byli wówczas wszyscy księża podejrzani o herezję. Wymownym znakiem była tabliczka zawieszona nad głównym wejściem z łacińskim napisem Amas me? („Czy kochasz mnie?”), która najprawdopodobniej miała zachęcić oskarżonych do osobistego rachunku sumienia.
Warto jeszcze wspomnieć o Świętych Schodach, znajdujących się w pobliżu Bazyliki św. Jana na Lateranie. Według tradycji, za sprawą św. Heleny, zostały one sprowadzone z Jerozolimy. Po tych dwudziestu ośmiu stopniach, znajdujących się niegdyś w Pretorium Poncjusza Piłata, miał być prowadzony na sąd Jezus Chrystus. Ks. Dolindo, naśladując swojego Mistrza, również wspiął się na szczyt Scala Santa, gdzie przed namalowanym przez aniołów obrazem włączył swoje osobiste cierpienie w ofiarę Chrystusa.
Dodaj komentarz