Czy nie widzisz, że to Ja działam? Czyżbyś to ty zebrał moje stado? Czy to ty położyłeś fundamenty pod potężnym projektem, który się rozwija? Albo czy uważasz, że jakieś drobnostki [ze strony] pewnych osób, które nie znają mojego planu, są w stanie nim wstrząsnąć?
Człowiek ma skłonność do przypisywania sobie sukcesów, nawet w sprawach duchowych czy wspólnotowych. Jednak każde dobro, każdy wielki projekt czy dzieło, które przynosi prawdziwe owoce, jest przede wszystkim wynikiem działania Boga. To nie my zbieramy Boże stado, nie my kładziemy fundamenty – to wszystko jest Jego dziełem, które prowadzi nas tam, gdzie chce nas widzieć. Jesteśmy jedynie narzędziami w Jego rękach, współpracownikami, którzy mogą uczestniczyć w czymś większym niż oni sami.Boże plany nie są w pełni zrozumiałe dla ludzkiego umysłu. Drobnostki – różne przeszkody, sprzeciwy czy niezrozumienie ze strony innych – nie mogą zniweczyć tego, co jest Jego zamysłem. Ludzkie działania, choć czasem wydają się ważne, nie są w stanie zatrzymać mocy Bożego planu. To przypomnienie, by nie skupiać się na tym, co zewnętrzne i drobne, ale ufać, że Bóg prowadzi swoje dzieło w doskonały sposób.
Boże, przypominasz mi, że to Ty jesteś źródłem każdego dobra i fundamentem każdego dzieła. Naucz mnie ufać Twojemu prowadzeniu, nawet gdy nie wszystko rozumiem, i z radością współpracować w realizacji Twoich planów.
Dodaj komentarz