Musisz ukryć się w Bogu, ale właśnie dlatego powinnaś ufać tylko Jemu. Bóg musi być prawdziwym życiem twojej duszy, głębokim pokojem twojego serca. Ukrycie się nie oznacza poniżenia; ukrycie będzie prawdziwe, jeśli jest ufne. Ty często wokół siebie dostrzegasz jedynie obłudę i oszustwa; widzisz niewystarczającą pomoc innych, niedostatek twoich sił, własną słabość.
Ufaj, ufaj i jak krucha dziewczynka rzuć się w ramiona Ojca Niebieskiego, który jest twoim życiem, twoim bogactwem, twoim pokojem! Musisz być ukryta w Bogu; musisz podobać się tylko Jemu, musisz opierać się tylko na Nim!
Jeśli masz być poprowadzony ciemną drogą, to czy nie powinieneś zaufać temu, który cię prowadzi? Jeśli musisz płynąć po wzburzonym morzu, to czy nie powinieneś zaufać temu, kto steruje łodzią? Jeśli musisz kroczyć ścieżkami Boga, czy nie powinieneś zaufać Bogu?
Bóg jest wierny, nigdy nie zawodzi, a Jego obietnice się wypełniają. Każdy akt wiary uczyniony w ukryciu jest o wiele piękniejszy i bardziej chwalebny niż jawny. Z tego powodu Pan czasami każe nam czekać. Czeka, by nasze serce wyćwiczyło się w poszukiwaniu tylko Jego i nie zawierzało istotom ludzkim.
Jeśli widzisz, jak jest robione rzadkie ciasto na naleśniki, to się niepokoisz, bo wydaje ci się, że to jakaś papka. Gdy jednak jesz naleśniki, czujesz, że ci smakują. Ileż to razy wydaje nam się paskudną robotą to, co Bóg dokonuje z jakąś duszą lub z naszą duszą, ponieważ osądzamy w niepełny sposób i z naszego niezwykle ograniczonego punktu widzenia! Nie traćmy ducha z powodu nędzy, którą widzimy w nas samych, lecz zawierzmy Bogu, ponieważ zawierzenie zmienia nas i przeobraża w miłość Bożą.
Fragment książki: “Na trudne dni”
Dodaj komentarz