Czym są ludzie wobec moich planów? Czy może powinienem prosić ludzi o pozwolenie na działanie? Czy nie są tak dalecy od moich planów, że nie zrozumieliby z nich niczego, zajęci braniem odwetu, głupimi plotkami?
Wobec Bożych planów ludzie często wydają się zagubieni, zajęci swoimi codziennymi troskami, drobnymi konfliktami i przemijającymi sprawami. Bóg, który jest wszechmocny i doskonały, nie potrzebuje ludzkiego pozwolenia na działanie. Jego plany są wieczne, głębokie i niepojęte dla ograniczonego ludzkiego rozumu.
Jednak mimo tej różnicy, Bóg nie przestaje włączać ludzi w swoje dzieło. Cierpliwie wychowuje ich serca i umysły, ucząc ich dostrzegać Jego działanie w codzienności. Nawet jeśli ludzka uwaga często skupia się na błahostkach – na odwecie, plotkach czy egoistycznych dążeniach – Bóg w swojej miłości wciąż wyciąga rękę, zapraszając do współpracy. Nie oznacza to, że Bóg rezygnuje z działania, gdy człowiek Go nie rozumie. Jego wola wypełnia się niezależnie od ludzkiej słabości. Ale kiedy człowiek otwiera się na Jego łaskę, staje się częścią czegoś większego – Jego wiecznego planu miłości i zbawienia.
Boże, Twoje plany są ponad moim zrozumieniem, a mimo to w swej miłości dajesz mi w nich miejsce. Pomóż mi odrzucić to, co zbędne, i zaufać Twojemu działaniu, nawet gdy go nie.
Dodaj komentarz